Cześć, wszystkim! Zapraszamy do zapoznania się z serią naszych wywiadów z artystami, z którymi współpracuje studio tatuażu ZMORA.
Wywiad – Karolina Zięba
Jak długo tatuujesz?
- Obecnie rok, chociaż o wiele wcześniej były początki o których nie warto wspominać.
Co skłoniło cię do zainteresowania się sztuką tatuażu?
- Zainteresowaliśmy się wspólnie z moimi znajomymi już na etapie gimnazjum. Fascynacja rozwinęła się bardziej w liceum i tak ze mną zostało aż do teraz.
Czy twoje wcześniejsze zainteresowania, hobby lub wykształcenie miało wpływ na aktualnie wykonywany zawód?
- Dużo rysowałam, dawało i z resztą dalej daje mi to przyjemność. Aż do pierwszego roku studiów byłam samoukiem gdyż klimat małej miejscowości i braku wsparcia rodziców nie pomagały mi w rozwoju. Zamiast w plastyku wylądowałam w liceum mundurowym co jednak nie sprawiło że przestałam działać i dalej udoskonalałam się w kierunkach plastycznych. Teraz gdy w końcu pracuje z osobami które są kompetentne i pomagają mi w moim rozwoju, dalej zauważam że jest jeszcze dużo do zrobienia. Sądzę też że bez ciężkiej pracy nad sobą i rysunkiem przez wiele lat byłoby mi o niebo trudniej zacząć przygodę z tatuowaniem, więc wszystko wyszło koniec końców na duży plus.
W jakich pracach czujesz się najlepiej?
- Najbardziej swobodnie w stylu cartoon, graficznym i szkicu. W tych formach wypowiedzi od zawsze czułam się najlepiej, więc tak samo dobrze przekłada mi się je na skórę. Uwielbiam również tatuować zwierzęta, chociaż nie tylko je zdarza mi się wykonywać.
W jaki sposób tworzysz projekty tatuażu?
- Zaczynam od dialogu z klientem na temat tego jak ma wyglądać to co chce na skórze. Później, po otrzymaniu wszystkich informacji siadam z herbatką i zaczynam działać, mam dwa sposoby pracy – zaczynam od szkiców i konceptów na kartkach, które potem przenoszę na tablet graficzny, lub zaczynam od razu na tablecie graficznym, na którym pracuję od początku do końca. Projekty potem pokazuje klientowi dzień przed tatuażem lub w tym samym dniu kiedy mamy tatuować. Wtedy wspólnie dokonujemy poprawek jeśli klient takowych chce dokonać.
Których wzorów nie podejmujesz się?
- Prac typu drobne napisy, tatuaży na dłoniach i szyi. Jakiekolwiek prace geometryczne czy mandale też nie są tym co tatuuję.
Czy masz swoich ulubionych artystów, którzy cię inspirują? Czy ich prace mają jakiś wpływ na twoją twórczość?
- Jest tego mnóstwo o czym świadczy parę folderów inspiracji jakie zbieram na laptopie, oraz to ile prac zapisuje dziennie na instagramie. Z artystów którzy tatuują i śledzę ich od zdecydowanie bardzo długiego czasu to Agnieszka Trojanowska “Yadou”, Michalina Bolach, Łukasz Zglenicki “Tai9a” czy też Łukasz Antosik “Miskacz”. Uwielbiam też tatuaże neo tradycyjne.
Czego nie lubisz w zawodzie tatuażysty?
- Obstawiam że tego co większość tatuażystów czyli odmawiających posłuszeństwa plecków i klientów którzy nie dają znać że przyjdą, lub że się spóźnią.
Czy masz swoją ulubioną kolorystykę w pracach? Czy jakichś barw unikasz?
- Pracuje w czerni i bieli, lubię też czasem dodać jakiś kolorowy akcent np czerwony. Bardzo rzadko ale zdarza mi się wykonywać również kolorowe tatuaże.
Czy przypominasz sobie jakieś nietypowe sytuacje związane z twoją pracą i klientami?
- Uwielbiam rozmawiać i żartować z moimi klientami. Z sytuacji nietypowych to przypomina mi się tatuowanie do soundtracku z the sims 2 i rozmowa o tym że dobry protip to robienie przy nim zakupów w ikei, lub układanie rankingu top 10 polskich seriali z jedną klientką by nie myślała o bólu.
Opowiedz o swoim hobby, jak spędzasz wolne chwile?
- Prócz tatuowania zajmuje się malarstwem olejnym, rysunkiem oraz grafiką warsztatową. Oprócz rzeczy plastycznych uwielbiam papierowe RPG, grać w gry na konsoli/PC czy też chodzić na koncerty oraz festiwale muzyczne bo jestem muzycznym świrem.
Gdzie widzisz się za rok, pięć czy 10 lat?
- Dwa słowa – “no future”. Wiem jedynie że chciałabym się dalej rozwijać i dążyć do świetnego warsztatu zarówno w swojej “twórczości” jak i tatuażu. Staram się łapać każdy dzień i czerpać z niego co najlepsze wśród świetnych ludzi, bez długoterminowych planów.